Było tego sporo aczkolwiek nie tyle ile chcialam.
Moje pierwsze gwiazdki, niestety nie znalazlam wtedy złotego środka na usztwynienie ich. Teraz po fakcie juz wiem jak to robić. Gwiazki robiła na różnych rodzajach wełny, pewnie z kordonka wyszly by bardziej delikatne. Ale i tak jestem zadowolona z nich.
Tu choineczka z gwiazdkami, które powędrowały do Polski :)
A na koniec wianek świąteczny zrobiony z tęsknoty na śniegiem. Głównym motywem są kule śniegowe w tej roli wystąpiły własnoręcznie robione pompony. Bałwanek jest sprzed dwóch lat, niestety na robienie nowego nie starczyło mi czasu. Obrabianie obręczy zajęło mi dużo więcej czasu niż przewidziałam.
Ps. To ostatni wpis z serii zaległości, teraz następny będzie niebawem. Wtedy pokażę Wam kilka nowości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz